Funkcja kronikarza OSP nie jest obligatoryjna. We wzorcowym statucie OSP wspomniana jest tylko raz, bez podania zakresu czynności, jakie kronikarz ma wykonywać. W § 24 wspomnianego statutu podaje się, że w zarządzie można utworzyć funkcję kronikarza. W regulaminie umundurowania znajdujemy naszywkę na rękaw oznaczającą funkcję kronikarza, to otwarta książka.
Więcej na temat tego symbolu można dowiedzieć się z numeru marcowego „Strażaka” z 2008 roku lub na stronie http://www.zosprp.pl/ files/strazak/Mail0029.pdf.
Zadaniem kronikarza jest prowadzenie kroniki. Zacznijmy od wyjaśnienia, co to właściwie jest kronika. W „Słowniku języka polskiego” PWN słowo to tłumaczy się jako „chronologiczny zapis ważniejszych wydarzeń z życia państwa, instytucji, organizacji itp.”, ale także jako „stały przegląd bieżących wydarzeń z różnych dziedzin życia, zamieszczany w prasie, radiu lub telewizji”, czy nawet „utwór literacki typowy dla średniowiecza, zawierający opis wydarzeń przeszłych lub współczesnych autorowi”.
Szerszy opis znajdujemy w internetowej Wikipedii: „Kronika (z greckiego chronos – czas) – faktograficzny opis wydarzeń w układzie chronologicznym. (...) Kronika nie zawiera analizy tych wydarzeń, może jednak zawierać podsumowania oraz komentarz autora. Wydarzenia te najczęściej dotyczą życia państwa, instytucji, organizacji itp. Zapis tych wydarzeń może odbywać się na bieżąco, w miarę ich rozwoju lub później (...)”.
Z kolei na portalu Onet.wiem znajdujemy jeszcze szerszą definicję: „Kronika, utwór dziejopisarski o charakterze publicystycznym lub literackim, zawierający zapis ważniejszych wydarzeń ułożonych wg kolejności chronologicznej. Obejmuje jedynie zapis wydarzeń, bez wyjaśniania ich związków przyczynowych. Bywa zaopatrzona w komentarz autorski. (...) Kroniki czasów współczesnych, poza tradycyjną formą książki drukowanej, ukazują się w postaci filmowej, telewizyjnej, prasowej”.
Tak więc funkcja kronikarza OSP nie jest tworzona sztucznie, jest spotykana na przestrzeni dziejów w wielu krajach i organizacjach, a w przypadku organizacji ratowniczej, jaką jest OSP, wynika z potrzeby rejestracji dokonań straży dla naszych następców. Kronikarz opisuje dla przyszłości zdarzenia przeszłe i bieżące. Nie musi on być czynnym ratownikiem, ale powinien posiadać pewną wiedzę o czynnościach ratowniczych, żeby móc je dobrze opisywać. Może, ale nie musi być członkiem zarządu. Kronikarzem może nawet być osoba niebędąca formalnie członkiem OSP, ale to rozwiązanie bardzo rzadko sprawdza się w praktyce.
Kronikarz powinien znać wszystkie bieżące sprawy, którymi zajmuje się zarząd – także po to, by móc je dobrze przedstawić w sporządzanej przez siebie kronice. Celowo użyłem słowa „sporządzanej”, a nie „pisanej”. Tradycyjnie kronikę pisano. Współczesne kroniki tworzone są także w postaci fotokroniki, czyli zbioru fotografii (powinny być dokładnie opisane) oraz krótszych czy dłuższych filmów, dotyczących szczególnie ważnych wydarzeń z życia OSP. Kroniki najczęściej mają formę papierową, ale można tworzyć także kronikę w formie elektronicznej.
Zachodzi więc pytanie ‒ jaka forma jest najlepsza? Nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Każda jest dobra, jeśli jest dobrze wykonywana. I następne pytanie – czy tworzyć kronikę tylko papierową czy też może tylko elektroniczną? I znów nie ma jednej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Moim zdaniem należy przyjąć rozwiązanie pośrednie. To znaczy – jeżeli prowadzimy na bieżąco kronikę elektroniczną, to powinniśmy mieć także jej odpowiednik papierowy, czyli co jakiś czas drukować kolejne jej fragmenty i sporządzać z nich papierowy album (czy kolejne papierowe albumy). A jeżeli tworzymy kronikę tradycyjnie, na papierze, często z ręcznie wykonywaną piękną kaligrafią, cyklicznie skanujmy nowe jej elementy i wprowadzajmy je do zapisu elektronicznego. W obu przypadkach zabezpieczamy się w ten sposób przed przypadkowym czy celowym zniszczeniem pracy często wielu kronikarzy.
Starajmy się przechowywać kroniki w odpowiednich warunkach. Szkody wynikające z niewłaściwego przechowywania archiwaliów znamy chyba wszyscy.
Wybieramy więc sposób prowadzenia kroniki taki, jaki najbardziej odpowiada kronikarzowi, by jak najlepiej mógł pełnić swoją funkcję. Ale kto jest najbardziej predestynowany do prowadzenia kroniki naszej OSP? Musi to być ktoś, kto chce kronikę tworzyć, kto to po prostu lubi. Jeżeli powierzymy tę funkcję komuś, kto nie bardzo widzi się w tej roli, a zgadza się być kronikarzem, bo ceni sobie naszywki na mundurze, to niewielki będziemy mieli z niego pożytek. Dobrymi kronikarzami są emerytowani lub czynni zawodowo nauczyciele, bibliotekarze, archiwiści. Ale również całkiem młodzi pasjonaci – tacy, którzy tworzą gazety lokalne. No i rzecz podstawowa – muszą interesować się sprawami ochotniczego pożarnictwa i ratownictwa ogólnego.
Jeżeli mamy kogoś takiego w naszej OSP, to znakomicie, musimy go tylko namówić, żeby uwierzył we własne siły i chciał być kronikarzem. Bo musi chcieć, ktoś przymuszony nie stworzy nam przyzwoitej kroniki. Gorzej, jeżeli nikt z druhen czy druhów nie czuje się na siłach pełnić tę funkcję. Wówczas musimy spojrzeć szerzej, poszukać wśród znajomych, sympatyków, emerytów. Może się okazać, że nie będziemy szukać długo.
Jeżeli nasza OSP ma swoją stronę internetową, to już jest pierwszy krok do kroniki, ale strona kroniką nie jest. Kronika – jeżeli taka będzie wola kronikarza i władz OSP, może być częścią strony, ale jeśli będzie mocno rozbudowana, to możemy natknąć się na trudności natury technicznej (zbyt mało wolnej pamięci itp.), co utrudnia swobodne korzystanie z wizytówki naszej OSP, jaką jest strona w Internecie. Tym niemniej osoba administrująca naszą stroną internetową to potencjalny kandydat na kronikarza.
Na stronie http://www.raffer.org/vademecum/ straz/kronika.html możemy znaleźć „Kroniki OSP. Wskazówki metodyczne” (Warszawa 2001). Autor podaje, że podstawą tej informacji jest „ABC strażaka kronikarza”, oparte na wskazówkach zawartych w pracy dr. Eugeniusza Walczaka. Warto zapoznać się z informacjami na wskazanej stronie internetowej, a jeszcze lepiej z pełną publikacją autorstwa dr. Walczaka, który przez wiele lat prowadził warsztaty dla kronikarzy OSP.
Zbieranie materiałów do kroniki i ich opracowywanie może przekraczać możliwości jednego kronikarza. Kronikę może opracowywać zespół osób. Kto inny może zbierać materiały bieżące, kto inny archiwalne, kto inny robić zdjęcia, a jeszcze kto inny odpowiadać za obróbkę komputerową uzyskanych danych. Taki przypadek można uznać za optymalny, gdyż uniezależnia tworzenie kroniki od możliwości tylko jednej osoby.
A najważniejszymi cechami dobrze prowadzonej kroniki OSP, tak jak i dobrego kronikarza, jest dokładność, obiektywizm i prostota przekazu.
Andrzej Klimm