OSP Izabelin

Ochotnicza Straż Pożarna w Izabelinie powstała w 1926 roku. W tym czasie Izabelin i okoliczne wioski tj. Hornówek, Sieraków, Truskaw, Pociecha, Laski należały administracyjnie do Gminy Zaborów pow. warszawski. Założycielami OSP byli :Henryk Grotte (handlowiec z Izabelina ) Prezes, Jan Trzcinka (gajowy w lasach laskowskich ) Naczelnik , Józef Krupicz (mieszkaniec Izabelina ) z-ca Naczelnika , Władysław Lewak (mieszkaniec Izabelina ) Skarbnik. Do roku 1939 siedzibą OSP była drewniana remiza wzniesiona przez strażaków na działce podarowanej przez dziedzica majątku w Zielonkach która znajdowała się w Izabelinie w rejonie obecnej ulicy Planty niedaleko skrzyżowania z ulicą Sierakowską ( w tym czasie określaną jako droga do wsi Sieraków. Wyposażenie bojowe OSP Izabelin to:
  • jeden beczkowóz konny (dwukółka)
  • jeden beczkowóz konny czterokołowy na ogumionych kółkach
  • pompy ręczne i hyronetki
  • sikawka jedocylindrowa
  • prądownica z parasolem typu Omega
  • prądownica z regulacją pyszczka
  • prądownica do sikawki ręcznej.oraz podręczny sprzęt gaśniczy taki jak: łopaty bosaki (jedno, dwu, i trzyzębne oraz podsufitowe ) ,postronki pociągowe, kilofy, siekiery, topór ciężki, dzwon alarmowy (typu gong ) , stojaki, pod pochodnie, pochodnie naftowe, nosze sanitarne. Umundurowanie strażaków składało się z:
    • ubranie drelichowe ( bluza i spodnie )
    • buty gumowe
    • mundur sukienny
    • hełm stalowy
    • toporek z pochwą
    • pas bojowy
Największa akcja gaśnicza z tego okresu w której OSP Izabelin brała udział to wielki pożar stodół majątku lipkowskiego (w 1936 ). W 1939 roku w październiku w wyniku działań wojennych remiza OSP została przez Niemców spalona . Pomimo spalenia remizy i aresztowań wielu strażaków, OSP nie zaprzestała swojej działalności . Przez okres wojny do roku 1946 strażnica mieściła się w zabudowaniach gospodarczych udostępnionych przez P.Stępmiweskich zamieszkałych w Izabelinie przy ulicy. Chełmońskiego. W końcowych miesiącach 1946 roku z materiałów pochodzących z rozebranych baraków poniemieckich strażacy pobudowali drewniany barak przy ul. Sierakowskiej róg ul. Rynkowej i tam została przeniesiona strażnica. W roku 1956 strażacy OSP Izabelin przystąpili do gromadzenia materiałów budowlanych (pochodzących z rozbiórek budynków zniszczonych w wyniku działań wojennych ) na działce przy ul. Jana Matejki nr. 23, czyniąc jednocześnie starania o uzyskanie zezwolenia na zagospodarowanie zajętej nieruchomości na cele ochrony przeciwpożarowej. Na działce tej strażnicy wybudowali sale tańca (tz. dechy pod gołym niebem) ,gdzie organizowali zabawy ludowe dla mieszkańców Izabelina i okolicznych wsi. Uzyskane z organizowanych zabaw środki finansowe przeznaczyli na zakup materiałów budowlanych. Podejmowane działania miały na celu wybudowanie na działce przy ul. Jana Matejki 23 nowej murowanej strażnicy. Wojenna tragedia właściciela działki nr 959 położonej w Izabelinie przy ul. Jana Matejki 23.Prawowitym właścicielem działki którą zagospodarowali OSP Izabelin był śp. Feliks Pszybysz zamieszkały w Warszawie na Pradze z zawodu szewc. W 1938 roku śp. Feliks Pszybysz rozpoczął na tej działce budowę murowanego domu mieszkalnego. W chwili wybuchu wojny w 1939 roku na działce tej były wybudowane niezasklepione mury budynku mieszkalnego bez pokrycia dachowego. Powodem przerwania prac budowlanych były działania wojenne. Na początku 1940 roku zmarła żona Feliksa Pszybysza. Po śmierci żony i uwięzieniu córki śp. Feliksa Pszybysza w Oświęcimiu, Pszybysz przeprowadził się do Izabelina, jedno pomieszczenie budowanego budynku przykrył prowizorycznym dachem, rozpoczął wojenną wegetację w Izabelinie. Samotnemu szewcowi w przetrwaniu pomagali mieszkańcy Izabelina a największej pomocy udzielali mu członkowie OSP Izabelin w tym Naczelnik Józef Krupicz i jego rodzina. W roku 1943 Feliks Pszybysz dowiedział się, że jego jedyna córka została zamordowana przez Niemców w Oświęcimiu. Wiadomość o śmierci jedynej córki załamała całkowicie śp.Pszybysza. Przestał kontaktować się ze znajomymi i ich odwiedzać. Ponieważ przez kilka dni nie odwiedzał Józefa Krupicza Naczelnika OSP, ten zaniepokoił się i wysłał swojego syna Janusza do domu śp.Pszybysza, gdzie zobaczył tragiczny widok. śp.Pszybysz powiesił się na sznurku przywiązanym do gwoździa wbitego w futrynę drzwi wejściowych. Strażacy znają wojenną tragedię prawowitego właściciela działki przy ul. Jana Matejki 23 oraz wiedząc, że nie pozostawił on po sobie żadnych spadkobierców, czynili starania o uzyskanie zgody na zagospodarowanie tej nieruchomości i przystosowanie do potrzeb OSP. Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej w Izabelinie na posiedzeniu w dniu 29 Października 1960 roku postanowiło : oddać Stowarzyszeniu Ochotniczej Straży Pożarnej w Izabelinie w posiadanie nieruchomość przy ul. Matejki 23 po nieznanym właścicielu (mienie opuszczone) na której są ruiny po budynku mieszkalnym. Z materiałów rozbiórkowych zgromadzonych na placu oraz za pieniądze uzyskane z organizowanych zabaw tanecznych ruiny po budynku mieszkalnym w latach 1960-1962 zostały przez strażaków przebudowane i adoptowane na strażnicę OSP Izabelin.Strażnica przy ul. Jana Matejki 23 przez następne pokolenia strażaków była rozbudowywana i dostosowana do potrzeb właściwego funkcjonowania OSP Izabelin

Prezes Naczelnik
Grotte Henryk Trzcianka Jan
Sławiński Wacław Mazurowski Franciszek
Szymański Ryszard Rosiński Tadeusz
Krupicz Józef Rybaczyński Andrzej
Krupicz Janusz Kozłowski Jan
Olszewski Stanisław Skopczyński Jan
Śliwiński Dionizy Fiałkowski Ireneusz
Górecki Franciszek Szotowski Lech
  Zalewski Krzysztof
  Skopczyński Dariusz
  Wolak Henryk

OSP Izabelin w chwili obecnej liczy 43 członków. Dysponuje bardzo nowoczesnym sprzętem ratowniczo -gaśniczym. 100% stanu osobowego posiada przeszkolenie pożarnicze, w tym 5 Naczelników OSP i 6 Dowódców OSP. Na stanie posiadamy trzy samochody pożarnicze wraz z etatowym wyposażeniem ratowniczo-gaśniczym i ochrony osobistej. (GCBA Jelcz, GBM Star 266, oraz ratownictwa kologiczno-chemicznego Lublin-Andoria ). Jednostka włączona jest do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, wyposażona w selektywny system alarmowania. Od początku 2000 roku realizowana jest budowa nowych garaży na pojazdy pożarnicze wraz z zapleczem socjalnym i magazynowym. W chwili obecnej zakończony jest stan surowy zamknięty. Przewidywalny termin oddania do użytkowania nowych garaży - maj 2005 rok tj. W dziesiątą rocznicę powstania Gminy Izabelin i przypadającej na rok 2006 rok 80 rocznicy powstania OSP Izabelina. Realizowana inwestycja ma na celu znaczną poprawę funkcjonowania jednostki w chwili obecnej oraz przyszłości, jednocześnie będzie pomnikiem dla uczczenia ofiarnej służby dla społeczeństwa wszystkich pokoleń strażaków OSP Izabelin o czym informowła będzie wmurowana na garażach tablica pamiątkowa. Pomimo spalenia przez Niemców remizy i aresztowań wielu strażaków, OSP nie zaprzestała działalności. Sprzęt pożarniczy znalazł miejsce w zabudowaniach gospodarczych jednego z mieszkańców. W 1946 r. strażacy ochotnicy postawili drewnianą strażnicę. Z materiałów rozbiórkowych oraz za pieniądze uzyskane z organizowanych zabaw tanecznych, w latach 1960-62 została zbudowana remiza murowana. OSP Izabelin liczy 43 członków -24 czynnych 2 honorowych 1 17 wspierających. Funkcję prezesa pełni Franciszek Górecki -emerytowany nadkomisarz policji -a naczelnika Roman Pawłoski. Wszyscy członkowie czynni mają pożarnicze przeszkolenie, w tym 5 naczelników oraz 2 druhów odbyło szkolenie przedmedyczne. Jednostka dysponuje trzema samochodami: jelczem GCBA, starem GBM oraz lublinem GLBM do ratowania ekologiczno-chemicznego. OSP od 2000 r. należy do KSRG. W zaszłym roku OSP miała 168 wyjazdów, w tym już ponad 200 (107 było w trzecim kwartale). Najwięcej interwencji miało miejsce po huraganie na przełomie lipca i sierpnia- trzeba było usuwać powalone drzewa, z których wiele uszkodziło linie energetyczne i budynki. OSP jest dobrze wyposażona w sprzęt, posiada pięć pił spalinowych do cięcia drewna, dwie- jedną spalinową i jedną elektryczną- piły do cięcia betonu i stali, agregat prądotwórczy, sześć aparatów oddechowych, nadciśnieniowych i sześć czujników bezruchu, trzy radiostacje samochodowe i sześć przenośnych, pompę szlamową i pływającą, dwie motopompy, agregat nadciśnieniowy wodno-pianowy, trzy zestawy ratownicze PSP-R1. Dobiega końca budowa nowego budynku remizy. Będą w niej 3 boksy garażowe oraz zaplecze socjalne i magazynowe. Strażnica będzie pomnikiem dla uczczenia ofiarnej służby dla społeczeństwa wszystkich pokoleń strażaków OSP Izabelin. Oddanie do użytku nastąpi w przyszłym roku w Dniu Strażaka, na który zaplanowano uroczyste obchody jubileuszu 80-lecia założenia jednostki. Koszt zbudowania remizy, to prawie 400 tys. zł, złożyły się na to pieniądze z urzędu gminy i ze środków własnych OSP.Co roku radzie gminy jest przedkładana obszerna informacja o stanie ochrony przeciwpożarowej, składająca się z dwóch części- prewencyjnej, dotyczącej zabezpieczenia gminnych obiektów i drugiej o odbytych interwencjach na terenie gminy i poza gminą. Współpraca z samorządem układa się bardzo dobrze. w tym roku na każdą OSP (w gminie Izabelin są dwie) urząd gminy przeznaczył 120 tys. zł- 50 tys. na inwestycje i 70 tys. na utrzymanie. Druhowie planują zakup- na razie-dwóch komputerów i zorganizowanie kafejki internetowej dla dzieci młodzieży, aby ich zachęcić do wstępowania w szeregi MDP. Pilne potrzeby, to zakup sprzętu zaciskowego do rur instalacji gazowych i wymiana umundurowania bojowego. Druhowie z Izabelina raz w roku odbywają ćwiczenia na dużych obiektach użyteczności publicznej. Ostatnio w przedszkolu w Laskach przećwiczyli akcję ratowniczą we współpracy z policją i pogotowiem ratunkowym na wypadek pożaru- ewakuację dzieci i personelu. W najbliższym czasie podobne ćwiczenia zostaną przeprowadzone w budynku urzędu gminy. Dwa razy w roku odbywa się sprawdzian gotowości operacyjnych do działań ratowniczo-gaśniczych. Także dwa razy w roku ochotnicy ćwiczą w komorze dymowej w warszawskiej SGSP, a corocznie na wiosnę na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego odbywają leśne ćwiczenia, na których sprawdzają poziom zgrania działań pododdziałów. To ważne, ponieważ funkcjonowanie na skraju Kampinoskiego Parku Narodowego obliguje druhów do jego szczególnej ochrony. Naszym zadaniem w przypadku pożaru w tak dużym kompleksie leśnym jest niedopuszczenie do rozprzestrzenianiu się ognia, maksymalizacja sił i środków w krótkim czasie i opanowanie sytuacji - powiedział prezes Franciszek Górecki. - Trzeba dostosować siły i środki do zagrożenia, doprowadzić do lokalizacji pożaru i jego zdławienia. Czas reakcji przedkłada się bowiem na skutki. W tym roku było kilka pożarów lasu. Były to pożary małe lub średnie-nie ma dużych, dzięki szybkim interwencjom strażaków. Wiele ważnych spraw i liczne obowiązki druhów sprawiły, że została zaniedbana kwestia napływu nowych członków, którzy zapewniliby jednostce kontynuację. Teraz postanowiono nadrobić te zaległości. W końcu września zostałem zaproszony na lekcje szkoły podstawowej i gimnazjum. Opowiadałem młodzieży o trudach i zaletach bycia strażakiem, na czym polega służba w OSP - powiedział Arkadiusz Kulka. -Był duży odzew, na pierwsze spotkanie w remizie przyszły 23 dziewczyny i 15 chłopaków. Trudno stwierdzić, ilu młodych ludzi spośród nich zostanie w straży, ale na pewno druhowie wychowają godnych następców.


Galeria zdjęć OSP :