PSP "daje" ustawę dla ochotników. Czy to koniec ochotniczego strażactwa?

,,Doceniając szczególną postawę obywatelską ochotniczego pożarnictwa ,,Bogu na chwałę ludziom na pożytek” na przestrzeni dziejów naszej państwowości uchwala się niniejszą ustawę…”To ze wstępu do projektu ustawy przygotowanego przez PSP dla OSP. Strażacy ochotnicy czytają i oczy przecierają ze zdumienia. Nie rozumieją ,,dobroci” płynącej z tego daru. Albo zakazy, albo nakazy. Nie będą mogli nazywać się strażakami, ani nosić białych hełmów. Parametrów stawianych jednostce ratowniczej w większości z 16 tysięcy OSP też raczej nie spełnią. Z finansowaniem OSP będzie jeszcze gorzej: trochę marchewki za szybą, bo wcale nie jest pewne, że ją ochotnicy dostaną. Czyli o wiele niższy dodatek do emerytury niż przyzwoitość nakazuje. Ponad 100 złotych i to po 25 latach w działaniach ratowniczych. Wyższe proponował projekt obywatelski, który do dziś leży w zamrażarce sejmowej oraz projekt senacki. Taki to prezent. Setki OSP działają od ponad stu lat. Przetrwały wiele, ale czy przetrwają tę ustawę ?

Od 10 maja br. trwają konsultacje nad projektem ,, Ustawy o Ochotniczej Straży Pożarnej ”. Związek OSP RP otrzymał z Komendy Głównej gotowy projekt. Nie zaproszono go wcześniej do konsultacji. Ani żadnej OSP. Związek podjął się jednak szerokiego skonsultowania dokumentu. Środowisko strażaków ochotników generalnie jest zszokowane. Wiele zapisów w efekcie może doprowadzić do likwidacji setek jednostek. Wypadną z systemu ochrony przeciwpożarowej, zabraknie dofinansowania. Na tych, którzy spełnią wyśrubowane wymagania i będą mogli uczestniczyć w akcjach ratowniczych czekać będą nawet medale chociaż strażakami z nazwy już nie będą – zostaną ratownikami OSP.

Związek pracuje nad strategią Florian 2050. Od dwóch lat wypracowuje rekomendacje na przyszłość. Prowadzi szeroką rozmowę o najlepszych rozwiązaniach na przyszłość bo to ważne dla naszego bezpieczeństwa. Efektem spotkań, analiz, konsultacji są 3 tomy pod nazwą Analizy Strategiczne Florian 2050. Wersja elektroniczna jest na stronie www.zosprp.pl do pobrania za darmo. Nasze konsultacje przebiegają przy otwartej kurtynie. Zapraszamy wszystkich. Od samych zainteresowanych po wszystkich obywateli. Od strażaków ochotników po samorządowców i ludzi nauki. Są więc w tych wydawnictwach dziesiątki wypowiedzi przede wszystkim strażaków. Tak strażaków ochotników jak i byłych i obecnych funkcjonariuszy PSP na czele z byłymi i obecnym komendantami głównymi, samorządowców i partnerów ruchu strażackiego. Szacunek do Rycerzy Floriana tego wymaga. Bo to ruch tysięcy osób, którzy przyszli do OSP aby dobrowolnie ratować i pomagać DRUGIEMU, jak to pięknie ujął w trakcie konsultacji 13 maja profesor Uniwersytetu Śląskiego dr hab. Rafał Glajcar. Ze wspólnych rozmów, opinii i analiz powstaje obraz sytuacji i potrzeb. Wypracowujemy cele strategiczne i plany na przyszłość. O historii ale i przyszłości mówiliśmy na konferencji naukowej 24 kwietnia br. w Muzeum Niepodległości w Warszawie.

Jak powstał projekt ustawy? Jaki to zespół przygotował ten kontrowersyjny materiał? Jacy przedstawiciele ochotniczego pożarnictwa uczestniczyli w jego pracach i czy go w takim kształcie zaakceptowali? Na razie nikt się nie ujawnił. Czyli ktoś anonimowy za ochotników ale dla nich. Władze PSP bronią go jak swego. Strażacy ochotnicy i ich władze coraz głośniej mówią o bezsensowności, o dzieleniu i rozbijaniu tak nam potrzebnego i nie do zastąpienia środowiska. Zawsze mawiano: nic o nas bez nas…Nie mogą więc pojąć, że jest inaczej. Podobno komendanci organizują spotkania, wyświetlana jest prezentacja. Trudno znaleźć w Internecie zapisy tych spotkań. Inaczej dzieje się na spotkaniach organizowanych przez Związek OSP RP. Mogą w nich uczestniczyć także przedstawiciele Komendy Głównej PSP.

Niestety autorzy zdają się nie wiedzieć i nie rozumieć czym są OSP i ich Związek obchodzący w tym roku sto lat swej służby. Druhowie z OSP zawsze byli blisko drugiego człowieka. Pomagają w potrzebie o każdej porze dnia i nocy. Dobrowolnie. Wszyscy od najmłodszego po seniora mają honor i prawo pomagać w potrzebie. Zaskarbili sobie za to najwyższe społeczne uznanie. Funkcjonariusze PSP przez kilka lat uczą się strażackiej profesji w szkołach strażackich. Nieznający OSP mogą myśleć: wielu ochotników nie jest tak jak funkcjonariusze przeszkolonych a w remizie są wszyscy od najmłodszych poniżej 18 roku po starszych powyżej 65 roku życia ( tym wieku pracujący w PSP od lat są przecież na zasłużonych emeryturach) i to im nie pasuje. Trzeba to odgórnie uporządkować. Jedni będą mogli ratować a inni utracą ten status.

Tyle, że pomysłodawcy nie zauważają, że w OSP jak w najlepszej akademii przez lata trwa doskonalenie strażaka. Życie w OSP to swoisty uniwersytet strażackiego życia i wartości. Zanim strażacy z OSP wezmą udział w akcji to przez lata przechodzą kolejne swoiste wtajemniczenia. Przede wszystkim aktywność w dziecięcych i młodzieżowych drużynach pożarniczych . Uczestnictwo w konkursach od plastycznych po Ogólnopolski Turniej Wiedzy Pożarniczej. Każda zaś OSP jest unikalna. W zależności od uwarunkowań prowadzi szereg form aktywności od pracy wychowawczej, edukacyjnej, informacyjnej, prewencyjnej, profilaktycznej, artystycznej, sportowo-szkoleniowej, kronikarskiej, naukowo-badawczej po wspieranie inicjatyw lokalnych i pomoc mieszkańcom. Z projektu wynika, że katalog tego czym może zajmować się OSP będzie zamknięty. Wyliczono nie przykładowe jak jest obecnie a wszystkie zadania, które OSP musi wypełnić. Tylko, że historia pokazuje jak potrzebna jest otwartość na inicjatywność i kreatywność. W XIX wieku wraz z tworzeniem OSP powstawały czytelnie, kluby rolnika, teatry, zespoły artystyczne. Dzisiaj remiza także jest miejscem pracy strażackiej orkiestry ale nie tylko. Młodzi ochotnicy pogłębiają swe zainteresowania korzystając z nowoczesnych rozwiązań technologicznych, tworzą profesjonalne zespoły w tym ratunkowe (ratownictwo wodne, górskie, grupy poszukiwawcze z psami ratownikami).Nie wolno tego zakazywać.

Remiza strażacka to od zawsze ośrodek cywilizacyjnego postępu i społecznej integracji. Tu przez lata buduje się wspaniały zespół, który codziennie gotów jest nieść pomoc. To wspaniała Strażacka Rodzina. Nie wolno jej dzielić na gorszych i lepszych. Nie może być tak, że ci to od matki a ci od macochy chciałoby się rzec. Jak spojrzymy na OSP to każda jest inna. Na pewno trzeba zastanawiać się jak strażakom pomagać a nie ich zapał ograniczać. Bo jak mówi prezes ZG ZOSP RP Waldemar Pawlak dzisiaj najpilniejsza jest nie tyle debata o nowej kategoryzacji jednostek, ile co zrobić aby jak najszybciej na miejscu wypadku pojawili się strażacy. W 5 minut. W miejscowościach odległych od kilku do kilkudziesięciu kilometrów od siedziby PSP nawet najmniejsza jednostka OSP jest bezcenna. Dlatego jak wszystkie inne OSP ma prawo wejść do systemu ratowniczego. Państwo i samorząd powinni wspierać i pomagać.

Bo najważniejsze, jak pokazują to czasy pandemii, aby wokół nas byli ci co od lat czuwają , by byli strażacy ochotnicy , którzy pomogą w potrzebie.

Z ostatniej chwili. Przez Polskę właśnie przechodzi kolejny front atmosferyczny. Ogłoszono w wielu miejscowościach stan zagrożenia dla mienia, zdrowia i życia. W ciągu ostatniej doby do godz. 6.00 14.05.2021 r. z żywiołem wody na Śląsku walczyło 185 jednostek PSP, 333 jednostki OSP będące w KSRG oraz 194 jednostki OSP spoza KSRG. Jak podają media strażacy mają pełne ręce roboty: wypompowywanie wody, udrażnianie przepustów, usuwanie błota z dróg… Aż strach pomyśleć co by było gdyby ich zabrakło.

Dr Marian Zalewski – przewodniczący Zespołu ds. Strategii Związku OSP RP