Strażacy pomagają choremu chłopcu

Po oficjalnych uroczystościach z okazji Dnia Strażaka, druhowie z ochotniczych straży pożarnych z powiatu puckiego wzięli udział w festynie, z którego dochód przeznaczony został na rehabilitację Daniela, chłopca z miejscowości Połczyno chorego na rzadką, bardzo ciężką chorobę – dystrofię mięśniową typu Duchenne’a.

12 maja strażacy spotkali się w Sanktuarium Maryjnym w Swarzewie na uroczystej mszy świętej w ich intencji. Po niej samochodami strażackimi przejechano do Połczyna, gdzie odbył się uroczysty apel, w czasie którego zasłużonym druhom wręczono medale i odznaczenia.

Po apelu strażacy wzięli udział w festynie, w czasie można było przejechać się bryczką, strzelać z łuku, odbyć podróż samochodem policyjnym na sygnale czy podziwiać wyczyny ratownictwa wysokościowego grupy strażaków zawodowych z Gdyni.

Największą atrakcją festynu był jednak pokaz umiejętności strażaków ochotników ––zawodników Stihl Timbersports Series z mistrzem Polski Arkadiuszem Drozdkiem na czele Przyciągnął on przed scenę bardzo wielu widzów. W konkurencji „skacząca deska” (Springboard) wystartowało sześciu zawodników na raz, a wygrał ją Jacek Groenwald – mieszkaniec Połczyna, który w zeszłym roku na IX Mistrzostwach Polski Stihl Timbersport Series ustanowił rekord w tej konkurencji.

Najważniejszym jednak celem spotkania w Połczynie była zbiórka datków na  rehabilitację Daniela, który od dwóch lat porusza się tylko na wózku. Od września ubiegłego roku chłopiec przestał uczęszczać do szkoły. Został objęty programem nauczania indywidualnego w domu. Niestety, Narodowy Fundusz Zdrowia przekazuje pieniądze tylko na 20 godzin rehabilitacji w ciągu roku. A to stanowczo za mało, aby Daniel mógł utrzymać sprawność. Dlatego jego najbliżsi i znajomi zdecydowali się poprosić wszystkich o wsparcie. Okazja do pomocy nadarzyła się podczas opisywanego festynu.

W czasie imprezy można było wylicytować np. łuk, obrazy i wiele innych rzeczy. Ludzi dobrej woli nie zabrakło, i mimo niesprzyjającej pogody zebrano do puszek ponad 15 tysięcy złotych. Radości Daniela nie sposób opisać.